Dlaczego makrobiotyka?

Ten blog to dokumentacja rewolucji jaka dokonała się w moim życiu za sprawą makrobiotyki w wersji wegańskiej. Do zainteresowania się nią skłoniła mnie przebyta choroba nowotworowa. Chciałabym podzielić się moimi doświadczeniami, pomysłami na pyszne wegańskie makrobiotyczne posiłki i rozważaniami o zdrowiu i naturalnym stylu życia.
Makrobiotyka to nie tylko "dieta", ale styl życia, sposób myślenia i postępowania. Makrobiotyka, choć niektórym może wydawać się bardzo rygorystyczna (bo przecież trzeba zrezygnować z produktów pochodzenia zwierzęcego i większości tzw. normalnego jedzenia) i trudna do zrealizowania (posiłki przygotowywane są na bieżąco i kilka godzin dziennie trzeba spędzić w kuchni), jest tak naprawdę jedną wielką przygodą. Jedzenie makrobiotyczne jest pyszne, naturalne, energetyczne, służy naszemu zdrowiu, przywraca równowagę i daje jasność umysłu. Kuchnia makrobiotyczna to pole popisu dla osób kreatywnych, które lubią eksperymentować, ale jednocześnie w życiu realizują się w wielu innych dziedzinach. Im dłużej stosujesz makrobiotykę, tym mniej zastanawiasz się co ugotować, jak skomponować posiłki, wystarczy, że interpretujesz sygnały, które wysyła ci twoje ciało i po prostu gotujesz "intuicyjnie". I każdy posiłek staje się prawdziwą ucztą.


poniedziałek, 29 listopada 2010

Krem z gryki

Gryka nie jest być może najlepszym wyborem na chłodne dni, gdyż posiada neutralną naturę termiczną. Można jednak korzystać z jej cennych właściwości nawet wtedy, gdy sypie śnieg, a temperatura spada poniżej zera. Wystarczy skorzystać z odpowiednich technik przyrządzania posiłków (jak np. prażenie, wydłużony czas gotowania, gotowanie na małym ogniu, zastosowanie odpowiednich przypraw), by nawet z ochładzającego z natury pożywienia stworzyć rozgrzewający posiłek.
Do przygotowania zupy potrzebujemy szklankę niepalonej kaszy gryczanej, odrobinę włoszczyzny, cebulę i czosnek.

Kaszę mielimy w młynku lub blenderze, aż powstanie gruboziarnista mąka. Następnie wrzucamy ją do garnka i prażymy (na sucho). Po uprażeniu powoli zaczynamy wlewać przegotowaną wodę (ilość zależy od konsystencji, którą chcemy otrzymać) i cały czas energicznie mieszamy, aby nie powstały grudki. Czas gotowania wynosi kilkanaście minut. W międzyczasie przygotowujemy warzywa: drobno je kroimy lub ścieramy na tarce i dusimy do miękkości pod przykryciem na małym ogniu. Następnie wrzucamy warzywa do kremu, mieszamy, przyprawiamy szczypiorkiem i gomasio.
Smak kremu możemy wzbogacić dodając jakąś roślinę strączkową np. cieciorkę.
Jeśli chodzi o wartości odżywcze, to gryka jest bogatym źródłem magnezu i krzemu, zaś jej pędy zawierają dużo chlorofilu, enzymów i witamin. W gryce występuje rutyna - bioflawonoid, który ma wiele cennych właściwości, m.in. obniża ciśnienie krwi, zwiększa krążenie obwodowe w kończynach, wzmacnia naczynia krwionośne i włosowate. Obok prosa, gryka jest jedynym zbożem o działaniu alkalizującym.
Spożywanie kaszy gryczanej wpływa na poprawę apetytu. Gryka ma również tę właściwość, że oczyszcza i wzmacnia jelita oraz pomaga na problemy trawienne. Można ją stosować zewnętrznie w przypadku wyprysków, oparzeń i ogólnie stanów zapalnych skóry.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz