Dlaczego makrobiotyka?

Ten blog to dokumentacja rewolucji jaka dokonała się w moim życiu za sprawą makrobiotyki w wersji wegańskiej. Do zainteresowania się nią skłoniła mnie przebyta choroba nowotworowa. Chciałabym podzielić się moimi doświadczeniami, pomysłami na pyszne wegańskie makrobiotyczne posiłki i rozważaniami o zdrowiu i naturalnym stylu życia.
Makrobiotyka to nie tylko "dieta", ale styl życia, sposób myślenia i postępowania. Makrobiotyka, choć niektórym może wydawać się bardzo rygorystyczna (bo przecież trzeba zrezygnować z produktów pochodzenia zwierzęcego i większości tzw. normalnego jedzenia) i trudna do zrealizowania (posiłki przygotowywane są na bieżąco i kilka godzin dziennie trzeba spędzić w kuchni), jest tak naprawdę jedną wielką przygodą. Jedzenie makrobiotyczne jest pyszne, naturalne, energetyczne, służy naszemu zdrowiu, przywraca równowagę i daje jasność umysłu. Kuchnia makrobiotyczna to pole popisu dla osób kreatywnych, które lubią eksperymentować, ale jednocześnie w życiu realizują się w wielu innych dziedzinach. Im dłużej stosujesz makrobiotykę, tym mniej zastanawiasz się co ugotować, jak skomponować posiłki, wystarczy, że interpretujesz sygnały, które wysyła ci twoje ciało i po prostu gotujesz "intuicyjnie". I każdy posiłek staje się prawdziwą ucztą.


sobota, 30 października 2010

Tort z płatków owsianych


Proponowany poniżej tort można serwować na śniadanie, na deser, ale też na specjalną okazję. Tort jest na słodko, a jego słodycz wypływa z natury (suszone morele, słód ryżowy). Poza tym, że jest prosty i szybki w przygotowaniu, z uwagi na swój skład jest też nadzwyczaj zdrowy.
Głównym składnikiem jest owies w postaci płatków. Spośród zbóż, owies ma najwyższą zawartość nienasyconych kwasów tłuszczowych i białka. Między innymi ze względu na swoje termiczne właściwości – działa rozgrzewająco, jest polecany osobom osłabionym oraz chorym na nowotwory. Jedzenie owsa jest pomocne, gdy chcemy zrzucić zbędne kilogramy (zaleca się spożycie surowych namoczonych albo prażonych ziaren), jak i w walce z kandydozą.
Wysoka zawartość krzemu powoduje, że spożywanie owsa wpływa korzystnie na umysł (skupienie, uspokojenie). Inne właściwości lecznicze owsa: jest pomocny w dolegliwościach systemu nerwowego, przy wahaniach poziomu cukru we krwi i w usuwaniu z naczyń krwionośnych złogów tłuszczowych i cholesterolowych (z uwagi na wysoką zawartość błonnika).
Kolejny dobroczynny składnik tortu to nasiona słonecznika, sezamu, dyni i lnu (siemię lniane). Pierwsze dwa zawierają dużo białka, natomiast te drugie są cennym źródłem kwasów Omega 3.

Oprócz płatków owsianych (1,5 kubka) i nasion (po łyżce z każdego rodzaju) w przepisie wykorzystamy:
- płatki żytnie (0,5 kubka)
- morele suszone (200 g)
- garść rodzynek
- nierafinowany olej sezamowy (2 łyżki)
- słód ryżowy (albo z innego zboża, 2 łyżki)
- gorąca przegotowana woda
Płatki owsiane i żytnie oraz nasiona wrzucamy do garnka i zalewamy wodą (do przykrycia). Gdy płatki napęcznieją zalewamy je ponownie gorącą przegotowaną wodą, dodajemy słód, rodzynki i odstawiamy na kilkanaście minut. Proporcje wody do płatków ustalamy sami – dodajemy tyle wody, aby uzyskać ciasto o konsystencji dosyć gęstej owsianki (jeśli chcemy uzyskać suchsze ciasto używamy mniej wody). W międzyczasie, zalewamy gorącą wodą suszone morele (wybieramy ekologiczne) i czekamy, aż zmiękną, a następnie miksujemy je z odrobiną wody w blenderze. Dodajemy do płatków i mieszamy. Masę przekładamy do wysmarowanej olejem formy i pieczemy ok. pół godziny w temp. 180 stopni (na termoobiegu). Ciasto jest gotowe, gdy na wierzchu powstanie spieczona skórka, a wewnątrz ciasto jest niezbyt wilgotne (można sprawdzić patyczkiem).

2 komentarze:

  1. Muszę przyznać, że jest pyszny. Zmieniłam tylko płatki żytnie na gryczano-jaglane, wyszedł piękny. A Twój blog był dla mnie jednym z pierwszych potwierdzeń, że jestem na dobrej drodze, kiedy znalazłam się w trudnej zdrowotnie sytuacji. Dieta pomogła mi bardzo i dalej pomaga w dość długiej antybiotykoterapii. Twoje posty często podnosiły mnie na duchu po spotkaniach z ludźmi prezentującymi skrajnie inny pogląd na życie i leczenie. Bardzo za to dziękuję.

    OdpowiedzUsuń
  2. dziekuje za wspanialy pomysl i przepis!!! proste, a jednoczesnie wyszukane ^^ idealna alternatywa na wszystkie ciasta!!! AHHH <3 na stale wejdzie do mojego menu ^^

    OdpowiedzUsuń