Skoro była już dzisiaj mowa o zbożach to podam od razu przepis na krem zbożowy – polecam szczególnie na śniadanie.
Do przygotowania kremu potrzebujemy dwa rodzaje zbóż: np. kaszę jaglaną i orkisz albo żyto (w proporcjach 3:1), albo ryż i owies (3:1). Zboża gotujemy w szybkowarze albo tradycyjnie, w obu przypadkach dobrze jest namoczyć ziarna na kilka godzin przed gotowaniem i wypłukać (kasz to nie dotyczy). Jest to dosyć istotne, bo pozbywamy się w ten sposób fitynianów, które upośledzają wchłanianie minerałów i ich wykorzystanie przez organizm. Poza tym namoczone ziarna stają się bardziej lekkostrawne. Gdy gotujemy w zwykłym garnku ma to też takie znaczenie, że czas gotowania będzie krótszy (ale i tak będziemy potrzebować około kilkudziesięciu minut). Gdy nam zimno można zamiast moczenia zastosować prażenie (na suchej patelni) ziaren przed gotowaniem – stają się one wtedy bardziej jang – mają więcej energii i dają więcej ciepła.
Po ugotowaniu ziarna mielmy w malakserze na pastę i dolewamy wody – ilość zależy od konsystencji, którą chcemy uzyskać. Dodajemy ekologiczne owoce suszone (niesiarkowane, suszone na słońcu śliwki, morele, rodzynki, figi; żurawiny nie polecam, bo jest zawsze słodzona) albo mus z jabłek i dyni, można posypać zmielonymi orzechami, nasionami, pestkami i cynamonem. Zaznaczam, że do przygotowania kremu lepiej wziąć więcej zbóż (na dwie osoby minimum szklankę kaszy albo ryżu i 1/3 szklanki ziaren żyta/owsa/orkiszu), żeby nie głodować do obiadu.
Jak długo gotować kaszę jaglaną i orkiszową (mam tylko taką postać orkiszu) w szybkowarze? Dziś zaczęłam czytać bloga, rozważam kuchnię bezmięsną, chcę poznać potrawy. Pozdrawiam! Kasia
OdpowiedzUsuń