O amarantusie pisałam już jakiś czas temu. Jest on stosunkowo mało znany, choć niezwykle wartościowy: jest zbożem wysokobiałkowym i o dużej zawartości wapnia, stąd poleca się go szczególnie osobom o podwyższonym zapotrzebowaniu na składniki odżywcze (np. pracownicy fizyczni, kobiety ciężarne i karmiące piersią, osoby przechodzące na dietę wegetariańską lub wegańską). Pod względem zestawu aminokwasów amarantus jest wartościowszy od mięsa, zaś zawartością wapnia przewyższa mleko. Oprócz tego, amarantus jest bogatym źródłem błonnika pokarmowego witaminy C.
Składniki pilawu:
- filiżanka amarantusu
- 2 filiżanki pełnoziarnistego ryżu
- filiżanka namoczonej soczewicy
- 1 poszatkowana cebula
- łyżeczka oleju
- 7-8 filiżanek wrzątku
- łyżeczka soli morskiej
Sos do pilawu:
- 2 filiżanki sosu beszamelowego
- 1/2 uprażonych (na suchej patelni) posiekanych migdałów
- łyżka mięty lub melisy (opcjonalnie)
Podsmażamy cebulę, dodajemy amarantus i ryż i prażymy przez 3-4 minuty. Przekładamy składniki do garnka, dodajemy soczewicę (wcześniej trzeba ją dobrze wypłukać) zalewamy wrzątkiem i gotujemy przez 45 minut. W międzyczasie przygotowujemy sos beszamelowy, dodajemy uprażone migdały i gotujemy na wolnym ogniu przez kilka minut.
Ryż i amarantus przekładamy do naczynia żaroodpornego warstwami i każdą warstwę polewamy sosem. Zapiekamy ok. 15 minut w temp. 180 stopni.
a ile dodac nigdalow i w jakiej formie dodac ziola?
OdpowiedzUsuńGdzieś mi umknęło pół FILIŻANKI migdałów, a co do ziół, to wzięłam świeże, takie z doniczki jak można kupić w markecie
OdpowiedzUsuń