Dlaczego makrobiotyka?

Ten blog to dokumentacja rewolucji jaka dokonała się w moim życiu za sprawą makrobiotyki w wersji wegańskiej. Do zainteresowania się nią skłoniła mnie przebyta choroba nowotworowa. Chciałabym podzielić się moimi doświadczeniami, pomysłami na pyszne wegańskie makrobiotyczne posiłki i rozważaniami o zdrowiu i naturalnym stylu życia.
Makrobiotyka to nie tylko "dieta", ale styl życia, sposób myślenia i postępowania. Makrobiotyka, choć niektórym może wydawać się bardzo rygorystyczna (bo przecież trzeba zrezygnować z produktów pochodzenia zwierzęcego i większości tzw. normalnego jedzenia) i trudna do zrealizowania (posiłki przygotowywane są na bieżąco i kilka godzin dziennie trzeba spędzić w kuchni), jest tak naprawdę jedną wielką przygodą. Jedzenie makrobiotyczne jest pyszne, naturalne, energetyczne, służy naszemu zdrowiu, przywraca równowagę i daje jasność umysłu. Kuchnia makrobiotyczna to pole popisu dla osób kreatywnych, które lubią eksperymentować, ale jednocześnie w życiu realizują się w wielu innych dziedzinach. Im dłużej stosujesz makrobiotykę, tym mniej zastanawiasz się co ugotować, jak skomponować posiłki, wystarczy, że interpretujesz sygnały, które wysyła ci twoje ciało i po prostu gotujesz "intuicyjnie". I każdy posiłek staje się prawdziwą ucztą.


czwartek, 3 marca 2011

Sos chiński do ryżu

Doskonały sos dla wielbicieli kuchni chińskiej. Podaję składniki:

  • wyciśnięty ząbek czosnku
  • 3 plastry korzenia imbiru
  • łodyga selera naciowego pokrojona w paski
  • pół czerwonej papryki pokrojonej w kostkę
  • pół drobno pokrojonej cebuli
  • łyżeczka pasty miso
  • filiżanka bulionu warzywnego  (albo wody)
  • 2 łyżki mąki razowej żytniej
  • 2 łyżki oleju sezamowego
  • łyżeczka soku z cytryny
  • pół łyżeczki gałki muszkatołowej

Czosnek, cebulę, imbir, paprykę i seler naciowy podsmażamy na oleju. W osobnym rondelku przygotowujemy podstawę sosu: na rozgrzany olej wykładamy 2 łyżki mąki i dokładnie mieszamy, aby oba składniki połączyły się ze sobą. Miso rozrabiamy z bulionem, wlewamy do rondelka z mąką i energicznie mieszamy, aby nie powstały grudki. Ciągle mieszając zagotowujemy sos, przyprawiamy gałką muszkatołową i po kilku minutach dodajemy warzywa. Gotujemy wszystkie składniki przez kolejne 2-3 minuty, przed zdjęciem z ognia dodajemy sok z cytryny. 
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz