Dlaczego makrobiotyka?

Ten blog to dokumentacja rewolucji jaka dokonała się w moim życiu za sprawą makrobiotyki w wersji wegańskiej. Do zainteresowania się nią skłoniła mnie przebyta choroba nowotworowa. Chciałabym podzielić się moimi doświadczeniami, pomysłami na pyszne wegańskie makrobiotyczne posiłki i rozważaniami o zdrowiu i naturalnym stylu życia.
Makrobiotyka to nie tylko "dieta", ale styl życia, sposób myślenia i postępowania. Makrobiotyka, choć niektórym może wydawać się bardzo rygorystyczna (bo przecież trzeba zrezygnować z produktów pochodzenia zwierzęcego i większości tzw. normalnego jedzenia) i trudna do zrealizowania (posiłki przygotowywane są na bieżąco i kilka godzin dziennie trzeba spędzić w kuchni), jest tak naprawdę jedną wielką przygodą. Jedzenie makrobiotyczne jest pyszne, naturalne, energetyczne, służy naszemu zdrowiu, przywraca równowagę i daje jasność umysłu. Kuchnia makrobiotyczna to pole popisu dla osób kreatywnych, które lubią eksperymentować, ale jednocześnie w życiu realizują się w wielu innych dziedzinach. Im dłużej stosujesz makrobiotykę, tym mniej zastanawiasz się co ugotować, jak skomponować posiłki, wystarczy, że interpretujesz sygnały, które wysyła ci twoje ciało i po prostu gotujesz "intuicyjnie". I każdy posiłek staje się prawdziwą ucztą.


wtorek, 22 marca 2011

Ciastka owsiane "Samo zdrowie"

Oto kolejna propozycja z serii słodkich przysmaków, w których składzie znaleźć można wyłącznie wartościowe i zdrowe produkty, i których jedzenie można traktować "terapeutycznie", gdyż łączymy przyjemność jedzenia z dostarczaniem organizmowi energii i składników odżywczych budujących zdrowie.
Przepis zaczerpnęłam z książki "Odżywianie dla zdrowia", wygląda on następująco:
- 3 filiżanki płatków owsianych
- 2 filiżanki wrzącego soku jabłkowego
- pół filiżanki pełnoziarnistej mąki ryżowej
- pół filiżanki razowej mąki pszennej
- pół filiżanki posiekanych i uprażonych na suchej patelni migdałów (albo orzechów)
- pół filiżanki rodzynek
- 1 łyżka stołowa dobrego oleju (np. nierafinowanego sezamowego)
- 1 łyżeczka cynamonu
- szczypta soli morskiej

Sposób przygotowania:
Płatki owsiane prażymy na suchej patelni na złoty kolor, po czym wsypujemy do miski i zalewamy wrzącym sokiem. Odstawiamy na 5-10 minut. Następnie dodajemy pozostałe składniki i mieszamy. Formujemy kulę ciasta, rozwałkowujemy je i wycinamy nożem albo foremką ciastka. Kładziemy je na blachę i pieczemy w temp. 180 stopni przez kilkanaście minut.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz