Dlaczego makrobiotyka?

Ten blog to dokumentacja rewolucji jaka dokonała się w moim życiu za sprawą makrobiotyki w wersji wegańskiej. Do zainteresowania się nią skłoniła mnie przebyta choroba nowotworowa. Chciałabym podzielić się moimi doświadczeniami, pomysłami na pyszne wegańskie makrobiotyczne posiłki i rozważaniami o zdrowiu i naturalnym stylu życia.
Makrobiotyka to nie tylko "dieta", ale styl życia, sposób myślenia i postępowania. Makrobiotyka, choć niektórym może wydawać się bardzo rygorystyczna (bo przecież trzeba zrezygnować z produktów pochodzenia zwierzęcego i większości tzw. normalnego jedzenia) i trudna do zrealizowania (posiłki przygotowywane są na bieżąco i kilka godzin dziennie trzeba spędzić w kuchni), jest tak naprawdę jedną wielką przygodą. Jedzenie makrobiotyczne jest pyszne, naturalne, energetyczne, służy naszemu zdrowiu, przywraca równowagę i daje jasność umysłu. Kuchnia makrobiotyczna to pole popisu dla osób kreatywnych, które lubią eksperymentować, ale jednocześnie w życiu realizują się w wielu innych dziedzinach. Im dłużej stosujesz makrobiotykę, tym mniej zastanawiasz się co ugotować, jak skomponować posiłki, wystarczy, że interpretujesz sygnały, które wysyła ci twoje ciało i po prostu gotujesz "intuicyjnie". I każdy posiłek staje się prawdziwą ucztą.


poniedziałek, 14 marca 2011

Ciasto ze słodkiego ziemniaka - bez cukru, tłuszczu i białej mąki

Ostatnio stwierdziłam, że powinnam zacząć specjalizować się w ciastach. Ponieważ w przeciwieństwie do gotowania, pieczenie nie zawsze się udaje (trzeba jednak wiedzieć co z czym połączyć, żeby nie zrobiła się kluska zamiast ciasta) postanowiłam oprzeć się na przepisach eksperta, czyli Paula Pitchforda (z książki "Odżywianie dla zdrowia").
Pierwszy, który wypróbowałam przedstawiam poniżej. Dodam, że ciasto (jak na makrobiotyczny wypiek przystało) nie zawiera cukru, tłuszczu ani białej mąki. Zamiast cukru używamy naturalnego słodu, tłuszcz jest po prostu zbędny, a białą mąkę zastępujemy razową.
Ciasto ma wspaniały smak i sięgając po kolejny kawałek (doprawdy trudno poprzestać na jednym) nie musimy mieć żadnych wyrzutów sumienia - w końcu sięgamy po zdrowie!
Składniki ciasta:
  • filiżanka razowej mąki pszennej (typ 2000)
  • filiżanka mąki z pełnoziarnistego ryżu
  • pół łyżeczki soli morskiej
  • po 1 łyżeczce kardamonu, suszonego startego imbiru i cynamonu
  • ćwierć filiżanki posiekanych i uprażonych orzechów włoskich
  • filiżanka naturalnego (tzn. niesłodzonego i nie z kartonu) soku jabłkowego
  • 3 filiżanki ugotowanych i zmiksowanych na papkę słodkich ziemniaków
  • łyżka stołowa słodu ryżowego albo słodu z trzciny cukrowej
Nagrzewamy piekarnik do 180 stopni. Mieszamy suche składniki ciasta: mąkę pszenną, ryżową, przyprawy i orzechy. Następnie dodajemy resztę składników i wyrabiamy ciasto mikserem albo rękami - masa powinna mieć jednolitą konsystencję. Ciasto wykładamy na formę i pieczemy przez 1 godzinę. Wydajność przepisu to 8 porcji. Czas przygotowania ok. 30 minut.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz