Dlaczego makrobiotyka?

Ten blog to dokumentacja rewolucji jaka dokonała się w moim życiu za sprawą makrobiotyki w wersji wegańskiej. Do zainteresowania się nią skłoniła mnie przebyta choroba nowotworowa. Chciałabym podzielić się moimi doświadczeniami, pomysłami na pyszne wegańskie makrobiotyczne posiłki i rozważaniami o zdrowiu i naturalnym stylu życia.
Makrobiotyka to nie tylko "dieta", ale styl życia, sposób myślenia i postępowania. Makrobiotyka, choć niektórym może wydawać się bardzo rygorystyczna (bo przecież trzeba zrezygnować z produktów pochodzenia zwierzęcego i większości tzw. normalnego jedzenia) i trudna do zrealizowania (posiłki przygotowywane są na bieżąco i kilka godzin dziennie trzeba spędzić w kuchni), jest tak naprawdę jedną wielką przygodą. Jedzenie makrobiotyczne jest pyszne, naturalne, energetyczne, służy naszemu zdrowiu, przywraca równowagę i daje jasność umysłu. Kuchnia makrobiotyczna to pole popisu dla osób kreatywnych, które lubią eksperymentować, ale jednocześnie w życiu realizują się w wielu innych dziedzinach. Im dłużej stosujesz makrobiotykę, tym mniej zastanawiasz się co ugotować, jak skomponować posiłki, wystarczy, że interpretujesz sygnały, które wysyła ci twoje ciało i po prostu gotujesz "intuicyjnie". I każdy posiłek staje się prawdziwą ucztą.


środa, 4 kwietnia 2012

Cykoria zapiekana z warzywami (cd. ajurwedyjskich inspiracji)

Wprawdzie z każdym dniem robi się coraz cieplej, ale nadal zdarzają się w pogodzie "gorsze momenty" i niskie temperatury. Na takie właśnie dni polecam zapiekankę z cykorii i warzyw na sposób indyjski. Jest ona odpowiednia dla wszystkich typów konstytucji.

Składniki (porcja dla 2-3 osób):
- 2 cykorie
- 2 duże marchwie
- 2-3 łodygi selera naciowego
- 1 cebula
- oliwa
- kilka łyżek mleka sojowego
- przyprawy: po 1/2 łyżeczki ziaren gorczycy, kolendry i nasion kopru włoskiego, 1/4 łyżeczki ziaren kminu 
rzymskiego,
- 1 łyżka soku z cytryny

Cykorię opłukujemy, liście rozdzielamy i gotujemy do miękkości na parze.
Cebulę i seler kroimy na drobne kawałki, a marchwie ucieramy na tarce.
Na patelni rozgrzewamy oliwę i wrzucamy przyprawy. Gdy ziarna zaczną podskakiwać dodajemy warzywa i smażymy przez kilka minut pod przykryciem, aż puszczą sok. Wtedy dolewamy nieco mleka sojowego i jeszcze przez chwilę wszystko razem dusimy na małym ogniu.
Liście cykorii przekładamy do wysmarowanego oliwą naczynia żaroodpornego. 
Na każdym liściu umieszczamy farsz warzywny. Całość polewamy sokiem z cytryny i przykrywamy warstwą liści cykorii.
Zapiekamy ok. 20 minut w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni.
Smacznego!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz