Choć rak jest chorobą niezwykle złożoną i na dzień dzisiejszy nie istnieje żadna w 100% skuteczna metoda leczenia go, mechanizmy powstawania i rozwoju raka są dobrze znane i mogą być efektywnie wykorzystane zarówno w profilaktyce jak i kontrolowaniu rozwoju choroby.
Źródłem raka są zmiany w jądrze komórki (a konkretnie w DNA i białkach), mitochondrium i błonie komórkowej, do których dochodzi pod wpływem działania czynników kancerogennych (m.in. substancje rakotwórcze obecne w żywności, kosmetykach, używkach i lekach, a także promieniowanie UV i elektromagnetyczne, więcej informacji na ten temat znajduje się w książce „Terapia doktora Gersona”).
Jak dowiadujemy się z książki "Dieta w walce z rakiem" na DNA komórki składa się ok. 25000 zapisów dotyczących funkcjonowania komórki oraz regulujących takie „kwestie” jak wytwarzanie białek odpowiedzialnych m.in. za transport substancji pokarmowych i przekształcanie ich na energię, przekazywanie informacji o zmianach zachodzących w otoczeniu oraz reagowanie na sygnały z zewnątrz. Gdy dojdzie do błędnego odczytania zapisu kodu DNA, wytworzone zostaną zmodyfikowane białka, które nie będą spełniały swych funkcji w sposób prawidłowy lub będą wykazywały nadmierną aktywność. Produkcja białek może zostać zaburzona również w wyniku działania wolnych rodników, które są toksycznymi odpadami powstającymi w mitochondrium komórki w procesie przetwarzania energii z substancji odżywczych na energię komórkową. Wolne rodniki są o tyle niebezpieczne, że mogą przyczyniać się do mutacji genów w kodzie DNA.
Za integralność komórki odpowiada błona komórkowa, która oddziela komórkę od otoczenia i dokonuje selekcji tego, co komórkę opuszcza i tego, co do niej wnika. Na jej powierzchni rozmieszczone są liczne receptory (będące rodzajem białek), które wychwytują sygnały chemiczne z krwi i na ich podstawie przekazują komórce informacje o tym, co dzieje się na zewnątrz i co pozwala komórce reagować na zmiany otoczenia. W przypadku gdy na skutek błędnego odczytania kodu genetycznego powstaną zmodyfikowane receptory, kontakt komórki ze środowiskiem zewnętrznym zostanie zaburzony.
Opisane tutaj zjawiska mogą mieć bardzo poważne konsekwencje, gdyż białka (w tym enzymy i receptory) odgrywają kluczową rolę w utrzymaniu spójności i równowagi komórkowej. Gdy zostanie ona naruszona, komórka może zacząć zachowywać się w niekontrolowany, autonomiczny sposób, co jest pierwszym krokiem w stronę powstawania nowotworu.
Dlaczego makrobiotyka?
Ten blog to dokumentacja rewolucji jaka dokonała się w moim życiu za sprawą makrobiotyki w wersji wegańskiej. Do zainteresowania się nią skłoniła mnie przebyta choroba nowotworowa. Chciałabym podzielić się moimi doświadczeniami, pomysłami na pyszne wegańskie makrobiotyczne posiłki i rozważaniami o zdrowiu i naturalnym stylu życia.
Makrobiotyka to nie tylko "dieta", ale styl życia, sposób myślenia i postępowania. Makrobiotyka, choć niektórym może wydawać się bardzo rygorystyczna (bo przecież trzeba zrezygnować z produktów pochodzenia zwierzęcego i większości tzw. normalnego jedzenia) i trudna do zrealizowania (posiłki przygotowywane są na bieżąco i kilka godzin dziennie trzeba spędzić w kuchni), jest tak naprawdę jedną wielką przygodą. Jedzenie makrobiotyczne jest pyszne, naturalne, energetyczne, służy naszemu zdrowiu, przywraca równowagę i daje jasność umysłu. Kuchnia makrobiotyczna to pole popisu dla osób kreatywnych, które lubią eksperymentować, ale jednocześnie w życiu realizują się w wielu innych dziedzinach. Im dłużej stosujesz makrobiotykę, tym mniej zastanawiasz się co ugotować, jak skomponować posiłki, wystarczy, że interpretujesz sygnały, które wysyła ci twoje ciało i po prostu gotujesz "intuicyjnie". I każdy posiłek staje się prawdziwą ucztą.
Makrobiotyka to nie tylko "dieta", ale styl życia, sposób myślenia i postępowania. Makrobiotyka, choć niektórym może wydawać się bardzo rygorystyczna (bo przecież trzeba zrezygnować z produktów pochodzenia zwierzęcego i większości tzw. normalnego jedzenia) i trudna do zrealizowania (posiłki przygotowywane są na bieżąco i kilka godzin dziennie trzeba spędzić w kuchni), jest tak naprawdę jedną wielką przygodą. Jedzenie makrobiotyczne jest pyszne, naturalne, energetyczne, służy naszemu zdrowiu, przywraca równowagę i daje jasność umysłu. Kuchnia makrobiotyczna to pole popisu dla osób kreatywnych, które lubią eksperymentować, ale jednocześnie w życiu realizują się w wielu innych dziedzinach. Im dłużej stosujesz makrobiotykę, tym mniej zastanawiasz się co ugotować, jak skomponować posiłki, wystarczy, że interpretujesz sygnały, które wysyła ci twoje ciało i po prostu gotujesz "intuicyjnie". I każdy posiłek staje się prawdziwą ucztą.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz