Składniki:
- 4 szklanki ugotowanej kaszy jaglanej
- 150 lub 200 g pieczarek
- duża cebula
- 1/2 filiżanki mąki pełnoziarnistej (pszennej, orkiszowej)
- wywar pozostały od duszenia pieczarek
- szczypta soli, łyżeczka cząbru
- 2 łyżki sosu shoyu lub tamari
Kaszę gotujemy w 2,5 większej ilości wody ok. 30 minut.
Pieczarki kroimy w plastry, cebulę szatkujemy.
Na patelni rozgrzewamy odrobinę oleju i wrzucamy pieczarki i cebulę. Dusimy je pod przykryciem na małym ogniu ok. 20 minut.
Po tym czasie pieczarki i cebulę odsączamy i przekładamy do rondla, a wodę, w której się dusiły, zlewamy do szklanki.
Do rondelka wsypujemy mąkę i mieszając dokładnie obtaczamy w niej warzywa.
Rondelek umieszczamy na małym ogniu, wlewamy do pieczarek wodę i dokładnie mieszamy, żeby nie powstały grudki.
Wszystko razem dusimy pod przykryciem przez kilka minut, aż powstanie gęsty sos, po czym dodajemy 2 łyżki shoyu lub tamari oraz przyprawy i mieszamy.
Kaszę przekładamy na wysmarowanego oliwą/olejem naczynia żaroodpornego, nakłuwamy widelcem i polewamy sosem pieczarkowym.
Wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni i zapiekamy przez ok. pół godziny.
Smacznego!
Przepis (z kilkoma modyfikacjami mojego pomysłu) pochodzi z książki "Odżywianie dla zdrowia" Paula Pitchforda.
Przepis (z kilkoma modyfikacjami mojego pomysłu) pochodzi z książki "Odżywianie dla zdrowia" Paula Pitchforda.
Lacrimosa gdzie się podziałaś, półtora miesiąca bez wpisów :(
OdpowiedzUsuńMiałam mniej twórczy okres na blogu, za to bardziej twórczy w pracy. Cierpliwości, na blog wracam jutro!
OdpowiedzUsuń1,5 miesiąca kasza jaglana z pieczarkami? Zlituj się kobieto! :-)
OdpowiedzUsuń