Tradycyjne, można by powiedzieć, kotlety makrobiotyczne o minimalnej ilości składników: podstawowym składnikiem jest fasola, a dodatkowym ryż.
Szklankę białej drobnej fasoli i pół szklanki fasolki adzuki namaczamy na noc. Przed rozpoczęciem gotowania fasolę płuczemy, wlewamy do garnka zimną wodę, dodajemy kawałek wodorostu kombu i zagotowujemy.
Fasolę wrzucamy do wrzątku i gotujemy na wolnym ogniu ok.1,5 godz.
Ugotowaną fasolę odcedzamy i mielimy mikserem lub malakserem na jednolitą masę razem z przyprawami: po pół łyżeczki kminku i kolendry, wyciśniętym 1-centymetrowym kawałkiem świeżego imbiru oraz 2 łyżkami sosu tamari.
Masę mieszamy w misce ze szklanką ugotowanego pełnoziarnistego ryżu i szklanką zmielonych płatków owsianych. Odstawiamy na kilka minut, żeby płatki zdążyły wchłonąć nadmiar wilgoci i żeby ciasto uzyskało odpowiednią konsystencję (tzn. aby można było bez problemu uformować kotlety i żeby się one nie rozpadały).
Dłońmi formujemy kotlety, obtaczamy w mące ryżowej i smażymy na dobrym oleju.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz