Czytałam ostatnio "Dietę w walce z rakiem" i przypominałam sobie listę pokarmów o silnym działaniu antyrakowym. Znalazłam na niej między innymi maliny, borówki i gorzką (co najmniej 70%) czekoladę. Są one źródłem związków fitochemicznych, które blokują rozwój raka na różnych etapach, m.in. poprzez działanie antyutleniające (niszczenie wolnych rodników będących kancerogenami), co zapobiega powstawaniu mutacji w kodzie DNA komórki (pierwszy krok w kierunku nowotworzenia), hamowanie angiogenezy i stymulowanie apoptozy (samoistnej śmierci) komórek.
I tak fantazjując na temat malin i czekolady wpadłam na pomysł, jak je połączyć w pyszny deser. Oto przepis na babeczki.
Do przygotowania ciasta potrzebne będą:
- po 1 szklance mąki orkiszowej, gryczanej i ryżowej (wszystkie razowe, można zastosować 2 rodzaje zamiast 3, ale ryżowa musi być)
- pół szklanki drobno pokrojonych i uprażonych na suchej patelni migdałów
- 2 łyżki karobu
- łyżeczka cynamonu
- pół szklanki oleju
- 2/3 szklanki mleka sojowego
- 2 łyżeczki lecytyny sojowej rozpuszczone w 100ml gorącej wody
Najpierw łączymy suche składniki, potem dodajemy olej, mleko i lecytynę i mieszamy łyżką. Następnie ugniatamy ciasto dłońmi aż do uzyskania jednolitej masy.
Ciasto wykładamy na foremek do babeczek i wstawiamy na 15-20 minut do piekarnika nagrzanego do temp. 180 stopni.
Po wyjęciu z piekarnika i ostygnięciu dekorujemy je czekoladą: tabliczkę czekolady 90% łamiemy na małe kawałki i rozpuszczamy w rondelku z 2/3 szklanki mleka sojowego. Gdy czekolada będzie płynna, wylewamy ją na babeczki i dekorujemy malinami i borówkami.
Czas przygotowania: ok. 30 minut, ilość porcji: 10 (dla foremek o średnicy 10cm)
Babeczki wyglądają znakomicie a przede wszystkim są zdrowe!
OdpowiedzUsuńCzym zastapic lecytyne sojową?
OdpowiedzUsuńPost został udostepniony na Bezbolesnym Usuwaniu Cukru z Diety na facebboku :)